Ponieważ z powodu pracy nie mam zbytnio czasu na pisanie :( (a wypadałoby coś opublikować). Wstawiam swoją rekomendację książka Dave'a Eggersa "Dzikie Stwory" napisaną na zajęcia Biblioterapii :)
Dave
Eggers na podstawie książeczki obrazkowej dla dzieci „Tam, gdzie mieszkają
dzikie stwory” Mourice’e Sendaka i filmu o tym samym tytule, stworzył książkę,
która nie jest jednak dokładną kopią. Wszystkie z tych dzieł opowiadają
historię 11 letniego Max’a, który po kłótni z mamą i ucieczce z domu trafia na
dziką wyspę zamieszkaną przez tytułowe Dzikie Stwory. Książka Eggers’a jednak
bardziej ukazuje nam wewnętrzne problemy chłopca.
Max mieszka razem ze starszą siostrą i mamą,
rodzice są po rozwodzie. Mama znalazła nowego partnera a siostra dorosła i nie
poświęca już Max’owi tyle czasu i uwagi co kiedyś. Naszemu bohaterowi trudno
się z tym pogodzić, nie rozumie czemu został sam oraz czemu nie ma taty. Nie
lubi nowego partnera swojej mamy i przestaje nad sobą panować. Chłopiec jest
obdarzony sporą wyobraźnią, lubi udawać że jest wilkiem, nosi również taki
strój. W momentach złości sam zachowuje się jak zwierzę, co doprowadza do
wypadku w którym gryzie mocno swoją mamę, po czym, obarczony winą za wszystkie
rodzinne niepowodzenia, ucieka z domu.
[…]
pomysł napadł go znienacka i nie mógł mu się oprzeć – nachylił się i ugryzł
mamę w rękę najmocniej jak potrafił. Krzyknęła i przewróciła go na podłogę.
Odskoczyła, trzymając się za rękę. Z oczami pełnymi trwogi i wściekłości,
zawodziła niczym raniona bestia. Max jeszcze nigdy dotąd jej nie ugryzł. Był
przerażony. Ona była przerażona. Patrzyli na siebie tak jakby się zobaczyli po
raz pierwszy. […] – Dlaczego mi to robisz? – załkała mama. – To przez Ciebie w
domu jest nic tylko chaos!
Max
zostaje obarczony winą za wszystkie niepowodzenia swojej mamy. Rozwód, problemy
w pracy, problemy wychowawcze. Uczucia chłopca nie mają ujścia więc przeradzają się w agresje. Po ucieczce z domu, gdy
biegnie, czuje się wolny, jak zwierzę, jak noc, jak wiatr. Ucieka od wszystkim
problemów.
Po
kilkudniowej podróży małą łódką, Max dociera na dziką wyspę. Bez jedzenia i
picia, ubrany jedynie w swój wilczy strój. Spotyka tam siódemkę zwaśnionych
stworów podczas kłótni. Zauważony przez istoty musi kłamać że jest ich królem i
przybył im pomóc, dzięki temu ratuje się przed pożarciem. Od tej chwili
chłopiec dowodzi wielkoludom, pomaga im się pogodzić, wymyśla różne zabawy by
pomóc im się zintegrować, jednak nie zawsze mu się to udaje, a nawet często
uzyskuje odwrotny skutek. Zbyt duża odpowiedzialność go przerasta. Zaczyna mieć
kłopoty, stwory zaczynają podejrzewać że nie jest królem a tylko zwykłym
chłopcem i coraz częściej chcą go zjeść. Zostawiony sam w nocy przy ognisku rozważa
powrót do domu, jednak jest pewien że nie ma do czego wracać.
Powiedzmy
jednak, że udałoby mu się dotrzeć do domu. Ale co z tego, skoro rodzina
kompletnie już go zapomniała? Nie było go od tak wielu dni, że z pewnością
uznali, iż zginą lub zaginą, czego z pewnością nie żałowali
Podczas
tej przygody zauważa jak ważna jest rodzina, co robił źle, widzi swoją agresje
i złe emocje, które dusił w środku. Po wielu trudach i niepowodzeniach w swoim
„królowaniu” postanawia wrócić do domu i przeprosić mamę.
Stwory
mimo iż są duże i niebezpieczne, posiadają kły i pazury również potrzebują
miłości i uwagi. Chłopiec dostrzega w nich dzieci sam zostaje obarczony
problemami wychowawczymi, takimi jak organizowanie czasu, wysłuchiwanie
problemów a nawet wyjaśnianie zjawisk przyrody. Do Max’a dochodzi,
że rodzice mimo iż dorośli również potrzebują takich uczuć jak troska i
zrozumienie.
Myślę
że książka ta posiada walory terapeutyczne. Obrazuje z jakimi problemami zmaga
się dziecko po rozwodzie rodziców, gdy zostaje samo ze swoimi problemami.
Przedstawia również sytuacje w której rodzice obarczają dziecko wszystkimi
niepowodzeniami. Pokazuje jak radzić sobie z gniewem i że agresja nie jest
rozwiązaniem. Uświadamia jak wielką odpowiedzialnością jest opieka nad kimś, jak jesteśmy różni
i co zrobić by te różnice niwelować. Dzięki temu że główny
bohater ma 11 lat, młodemu czytelnikowi łatwiej się utożsamić z postacią Max'a. Mimo iż książka jest fikcją, tytułowe dzikie stwory
mogą pomóc dziecku zrozumieć, że nie wszystko co duże jest złe i że dorośli
również potrzebują opieki i zrozumienia.
Pod
podobnym tytułem wyszedł poradnik „Dzikie stwory. Sztuka wychowania chłopców” Jamesa Stephena i
Thomasa Davida, pomagająca zrozumieć chłopców od 2 do 22 lat.
okładka książki Dave'a Eggersa
plakat filmu pod tytułem "Gdzie mieszkają dzikie stwory"
okładka książki Mourice'a Sendaka, która była bazą dla filmu i książki Eggersa