piątek, 18 kwietnia 2014

Kraina Chichów


Tytuł: Kraina Chichów (The Land of Laughs)

Autor: Jonathan Carroll

Gatunek: urban fantasy

Rok wydania w formie książkowej: 1990 r.

W Polsce książka ta ukazała się nakładem wydawnictw: REBIS, Prószyński i S-ka






                                            "Prowadź życie systematyczne i uporządkowane,

                                             abyś mógł sobie pozwolić

                                             na gwałtowność i oryginalność w pracy."

                                             Flaubert





Nie będę się rozwodzić nad szatą graficzną ponieważ wznowień i okładek było sporo, pokażę za to kilka polskich wydań.

                                                

                                                  

                                                    


Nie jest to zwykła książka. Nie opowiada o zwykłych wydarzeniach. Z początku wciąga nas w życie głównych bohaterów, ich relacje, otoczenie, a gdy człowiek już się spokojnie odnajdzie i "osiedli" w fabule....BUM! wszystko odwraca się do góry nogami, zostaje odbite w krzywym zwierciadle. Trudno pisać o tej książce nie zdradzając fabuły, ale spróbuję  uchwycić chociaż jej niezwykły charakter.



          Książka zaczyna się spokojnie. Poznajemy Tomasza Abbeya, nauczyciela języka angielskiego, który jest synem słynnego aktora (tak to jest ważne). Tomasz uwielbia książki które czytał w dzieciństwie, konkretnie jedną- „Krainę Chichów”, napisaną przez niejakiego Marshalla France’a. Postać pisarza intryguje Abbeya, który wpada na pomysł napisania biografii autora. W swoich poszukiwaniach, w antykwariacie spotyka Saxony, dziewczyna również jest zafascynowana Marshallem. Tom coraz bardziej przekonany do pisania biografii, po wielu perypetiach, razem z nowo poznaną koleżanką wyjeżdża do rodzinnego miasta pisarza…. Miasteczko jak miasteczko, wszyscy się znają, lubią, szanują. Fryzjer, sklep spożywczy, pralnia i córka Marshalla France’a. Tom i Saxony coraz bardziej zagłębiają się w życie pisarza. Odwiedzają ulubione miejsca, czytają ulubione książki, poznają jego przyjaciół, jedzą te same potrawy. Zaczynają pisać biografię, jednak od tego momentu w miasteczku zaczynają się dziać dziwne rzeczy które będą miały ogromne znaczenie dla naszych bohaterów. Wypadki samochodowe czy śmierć domowych pupili same w sobie nie są niczym niezwykłym, niezwykła jest radość mieszkańców z tych zdarzeń i pewność że tak właśnie miało być, bo tak było przesądzone.

          Czy pisarz ma moc tworzenia, ożywiania? Czy tworzone istoty mają wolną wolę? Jak ważne w tej fabule są bulteriery? I czy śmierć może nas nie przerażać? By móc rozprawiać na takie tematy trzeba sięgnąć po Krainę Chichów



          Polecam tę książkę każdemu fanowi niezwykłych historii i niekonwencjonalnych rozwiązań. Uważam że jest to pozycja godna uwagi. Mnie się bardzo podobała i z chęcią sięgnę po inne dzieła tego autora :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz